Szkoła Magii Flamethrower Wiki
Advertisement

Caleb Warren (ur. 28 listopad 1757r. - zm. 21 czerwiec 1855r.) - czarodziej czystej krwi. Uważany za dziwaka i pomyleńca, gdyż miał bzika na punkcie niewyjaśnionych morderstw, i robił wszystko aby poznać prawdę i schwytać winowajcę. Caleb był mężem Rosalind Turing pochodzenia włoskiego, z którą miał czwórkę dzieci - Geraldine, Allana I, Rhysa i Anne.

Biografia[]

Dzieciństwo[]

Caleb urodził się pod koniec stycznia 1757 roku, jako jedyne dziecko Lionela Warrena i Lucretii Jumper. Caleb na samym początku starsznie bał się swojej matki, gdyż była to kobieta stanowcza o zasadach, które mały Caleb musiał przestrzegać. Doszło nawet do tego, że pięcioletni Caleb uciekł od rodziców do swojej babki Ruth, z którą miał bardzo dobry kontakt, i która rozpuszczała chłopca dając mu wszystko czego tylko chciał.

Nauka w Flamethrower'że[]

Naukę w Ogólnomagicznym Instytucie Magii Flamethrower rozpoczął 1 września 1769 roku gdzie został przydzielony do Prominentclawu. Bardzo lubił zajęcia z historii magii, bardzo lubił czytać o przeróżnych historiach i dziejach starożytnych czarodziejów. Naukę w Flamethrower'że ukończył w czerwcu 1776 roku.

Dalsze Życie[]

W grudniu 1776 roku ożenił się z Rosalind Turing, z którą doczekał się czwórki dzieci - Geraldiny, Allana I, Rhysa i Anny. W 1777 roku rozpoczął pracę w Irlandzkim Ministerstwie Magii w Departamencie Magicznych Wypadków i Kolizji, choć bardzo często był blisko łowców i często chodził za nimi krok w krok na różne misje, choć nigdy nie chciał zostać jednym z nich, lecz pasjonowały go niewyjaśnionych morderstw. Przez ten fakt był nazywany dziwakiem i pomyleńcem. Caleb jedynie chciał się dowiedzieć prawdy i schwytać winowajcę, lecz nigdy mu się to nie udało. W 1800 roku napisał swoją debiutancką kryminalną powieść: Agent Moog i rzeka dziewiczej krwi. Która opisywała detektywa chcącego odkryć prawdę na temat seryjnego mordercy na dziewicach. Caleb przez czterdzieści siedem lat pracował w tym samym departamencie, gdy po tych latach odszedł na emeryturę, pisząc wiersze, które nigdy nie ujrzały światła dziennego. Zmarł z przyczyn naturalnych 21 czerwca 1855 roku, mając 97 lat.

Advertisement